Klemibee - Box of Crows

Ala, znana na Instagramie jako Klemibee jest moją mistrzynią jeśli chodzi o gadżety okołoksiążkowe. Tworzy jedne z najpiękniejszych zakładek jakie w naszym kraju powstały i w mojej opinii może śmiało konkurować z zagranicznymi artystami. Uwielbiam jej postacie z magnetycznych zakładek i cieszę się, że stworzyła kolejny już box, który tym razem inspirowany był Szóstką wron Leigh Bardugo. Zobaczcie jakie można było zdobyć cudeńka.



Tym razem paczka nosiła wdzięczną nazwę "Box of Crows" i taką też przypinkę znalazłam w pudelku. Grafika jest bardzo dobrej jakości, przypinka jest duża i na pewno będzie widoczna na plecaku-worku do którego mam zamiar ją przypiąć. 


 
Wszystkie gadżety zebrane na wspólnych zdjęciach prezentowały się właśnie tak. :) Dobra było tyle, że prawie się rozpłakałam ze szczęścia... bo wiecie, ja kocham i doceniam piękne rzeczy, zwłaszcza te robione z sercem i to własnoręcznie. Ale oglądajmy dalej.


Lubię nietypowe rzeczy związane z ulubionymi książkami i taką jest ta podkładka pod kubek. Alicja umieściła na niej cytat z książki "Six people but a thousand ways this insane plan could go wrong"... Nadruk na podkładce jest świetny, dobrej jakości, na pewno mi długo posłuży.


Chyba nigdy o tym nie wspominałam, ale w całym swoim szaleństwie mam jeszcze jedno hobby. Mianowicie zbieram magnesy. Lodówka się już ugina (notabene dziś spadł piękny magnes z Krakowa, więc chyba muszę się znów wybrać w tamte strony:)) a mnie wciąż mało. Z  każdego miejsca, które odwiedzam staram się przywieźć nową zdobycz. Proszę też znajomych by przywozili mi magnesy z różnych zakątków (ostatni mam z Danii - piękny!) ale do rzeczy. To cudo ze zdjęcia to nic innego jak właśnie magnes. Klemi zrobiła grafikę z kolejnym świetnym cytatem. Magnes oczywiście już się zadomowił. 


 
To co zakładkoholicy lubą najbardziej! Zakładki magnetyczne. Alicja rysuje jedne z najpiękniejszych zakładek. W dodatku jakość jest fenomenalna. Są z bardzo dobrego papieru fotograficznego, a magnes jest mocny. W paczce pojawili się oczywiście bohaterowie książki, nasza zacna Szóstka wron: Matthias Helvar, Nina Zenik, Inej Ghafa, Kaz Brekker, Jesper Fahey, Wylan van Eck. Są tak piękni... Alicja, uwielbiam Cię!


Oprócz dużej przypinki, są też mniejsze równie urocze i dobre gatunkowo.


Arty! Kolejne małe dzieła sztuki. Dwa mniejsze zdjęcia z cytatami i większy z Kazem i Inej. Mistrzostwo w wykonaniu. Chyba nigdy nie przestanę się zachwycać twórczością Klemi. Fan arty są wydrukowane na papierze fotograficznym o dobrej gramaturze. Idealnie pasują do ramki lub antyramy. 


     
A tak prezentują się gadżety w pełnej krasie.

Cały boks mnie zachwycił, wystawiam mu 100/10. Nie mogę się doczekać kolejnych paczek niespodzianek. A kto jeszcze nie zna Alicji, niech szybko biegnie na instagram lub etsy by wykupić jej zapasy. 

Podobają się Wam?
Macie coś autorstwa Ali?


Komentarze

  1. Rewelacja! Ja co prawda wron nie czytałam 😉 Ale jeżeli temat by mi podpasował, to z pewnością bym się skusiła 💚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może przy kolejnej okazji, coś przypadnie Ci do gustu.

      Usuń
  2. Nigdy nie kupowałam tego typu boxów - szkoda mi na nie pieniędzy. :) Ale przyznam, że zawartość robi wrażenie. ;)
    Pozdrawiam!
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam takie podejście, jednak po przeliczeniu nie okazały się one aż tak drogie... i przepadłam :)

      Usuń
  3. Jak zawsze rewelacyjny box i przepięknie się on prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II