Wiosenny book haul cz. II
Mój ukochany miesiąc w całym roku minął dawno temu, mowa oczywiście o maju, który kocham ze względu na kwitnące bzy i konwalie, wiosenny wybuch zieleni jak również moje urodziny! A co za tym idzie książkowe zakupy, które z okazji swojego święta czynię bez skrupułów. Cóż, maj majem, a ja co ostatnio czynię (niestety) dość systematycznie, znów nie podzieliłam się moimi zdobyczami... Mój ukochany miesiąc był dość owocny, było kilka nowości, na które czekałam z niecierpliwością, zaowocował również kilkoma współpracami. Szczegóły w rozwinięciu posta.