Powstanie Warszawskie
1 sierpnia 1944. Godzina 17. Godzina W.
Dziś mija 69 lat od wybuchu powstania Warszawskiego. Największej akcji zbrojnej zorganizowanej przez Armię Krajową przeciwko okupującym Warszawę - Niemcom. Miało trwać kilka dni, jednak powstańcy utrzymali walki przez 63. W dzisiejszą rocznicę - pamiętamy!
W walkach brali udział żołnierze z całego kraju. Jednak w Powstaniu walczyły i traciły życie także dzieci...
- 12-14 lat zwane Zawiszakami, były odpowiedzialne za ratownictwo i łączność,
- 15-17 lat pochodzące z Bojowych Szkół, odpowiedzialne za rozpoznanie, zwiad i łączność,
- od 18 lat członkowie Grup Szturmowych odpowiedzialnych za dywersję.
Dzieci zawyżały wiek, by móc walczyć z niemieckim okupantem.
Podaję te dane ponieważ zastanawiam się jak dzisiejsza młodzież reaguje na wzmianki o patriotyzmie, o wojnach, powstaniach. Zastanawiam się czy jeśli w naszych czasach doszłoby do zbrojnych walk (nie biologicznych) to czy znaleźliby się chętni by budować państwo podziemne... Osobiście wydaje mi się że chwyciłabym za broń. Walczyłabym o wolną Polskę, o bliskich, o każde ludzkie istnienie...
Powstanie wciąż budzi kontrowersje, sceptycy podkreślają, że Powstańcy nie osiągnęli swoich celów, nie byli przygotowani militarnie, zniszczyli stolicę, okupili zryw śmiercią i cierpieniem.
Osobiście uważam jednak że Powstanie miało sens ponieważ walkę podjęto już w 39 roku, powstało Państwo Podziemne którego istnienie byłoby zbędne gdyby nie chęć odzyskania niepodległości, stolica tak czy inaczej uległaby zniszczeniu ponieważ plany zakładały walki Wermachtu i Armii Czerwonej w linii Wisły, Powstanie nie było od początku skazane na porażkę, ponieważ aktywiści nie mogli przewidzieć ruchów Stalina ani nie dotarły do nich doniesienia z Teheranu...
Ale co moim zdaniem najważniejsze Powstańcy pozostawili dla nas niewiarygodną spuściznę. Pokazali, że warto walczyć (nawet ginąc) za swoją wolność, że warto być zdeterminowanym i bohaterskim broniąc swoją niepodległość. Mimo wielu lat niewoli właśnie pamięć o powstaniu dawała ludziom siłę. I daje ją nam - bo czy co roku o 17 kiedy uruchamiane są syreny nie zatrzymujemy się? Nie przystajemy by oddać hołd poległym? Otóż to... Jestem dumna że 5 lat temu wybrałam Warszawę na nowe miejsce zamieszkania, jestem dumna że jestem Polką i jestem dumna że w naszym kraju żyją jeszcze osoby które wciąż przypominają nam ile ojczyzna dla nich znaczy... Pamiętajmy i nie zapominajmy Kim jesteśmy.
Wpis kończę moją ukochaną piosenką jednego z lubianych przeze mnie zespołów. Sabaton stworzył piękny, rockowy utwór ukazujący losy walczących Polaków. Żal że w Polsce nie powstają takie piosenki... Tekst i teledysk zawsze powodują, że oczy zachodzą łzami a w gardle rośnie gula. Do obejrzenia do przemyślenia.
Hmm.. Bardzo ciekawy temat :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalnie to napisałaś ;*
Ohh.. i właśnie ! Mam dla Ciebie jedną propozycję :)
UsuńMasz może gg, albo fb ?
Bo chciałabym porozmawiać prywatnie ;>
Wielkie dzięki :D
UsuńFB znajdziesz tu w profilu ;)
ewentualnie gg mogę Ci podać :)
Temat wojny zawsze wydaje mi się taki odległy, jakby mnie w ogóle nie dotyczył. Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby nagle Polska została zaatakowana. Najbardziej obawiam się tego, że kiedyś ponownie wybuchnie wojna w naszym kraju i zostanę rozdzielona z moich chłopakiem... Uaaa...
OdpowiedzUsuńA tak z innej beczki: z radością zgadzam się na współpracę, button już dodany :*.
Ja lubiłam historię, poza tym mój pradziadek był żołnierzem a dziadek przeżył wojnę i okupację, babcia zaś była w niemieckim obozie gdzie zabili jej najstarszą córkę. Ich opowieści brzmią w moich uszach nieustannie mimo że ich już nie ma.
UsuńDzięki za dodanie buttona;)
Też się czasem zastanawiam, jak byśmy zareagowali, gdyby teraz wybuchła wojna. Czy młodzi ludzie stanęliby do walki? Nie wiem, myślę i mam nadzieję, że tak. Sama z wiekiem zaczynam coraz bardziej doceniać Polskę.
OdpowiedzUsuńPrzywracasz mi wiarę w ludzi:) Niestety jako pedagog mam negatywne zdanie o współczesnej młodzieży - ale nie będę generalizować. Wierzę we wrodzony patriotyzm :)
UsuńO takich rzeczach się pamięta, jednakże gdyby coś takiego miało wystąpić dzisiaj. Wątpię w podobne zebranie, zorganizowanie sił polskiej ludności, ramie w ramie przeciwko innym. Nie te czasy. Miło, że to upamiętniłaś.
OdpowiedzUsuńMyślę podobnie. Choć w głębi duszy liczę że skoro ludzie pamiętają to potrafiliby odnaleźć w sobie tę waleczną cząstkę. Mam nadzieję że nie będziemy musieli się przekonywać na własnej skórze nigdy więcej.
UsuńNie mogłabym nie upamiętnić :)
Dziękuję za bardzo miłe słówka u mnie :)
OdpowiedzUsuńSabaton <3 Uwielbiam go i jego nuty nawiązujące do wojen. Słowa jakich nawet niektórzy Polacy nie są wstanie wypowiedzieć "Warszawo walcz".
Pamięć dla polaków :)
Pozdrawiam.
Też uwielbiam Ich teksty:)
UsuńTak zastanawia mnie czy nasze pokolenie byłoby w stanie tak walczyć o wolność czy wszyscy zwialiby do innego kraju. Ale teraz to byłaby wojna informatyczna.
OdpowiedzUsuńZwiewanie do innego kraju jest bardzo możliwe... Ale tak jak mówisz, i ja pisałam w poście - zapewne wojna byłaby nuklearna albo właśnie informatyczna.
Usuńw Świnoujściu też było obchodzone
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy.
UsuńMyślę, że teraz nie stać ludzi na patriotyzm. Wszyscy zapominają o całym świecie, który był. Liczy się dla nich tu i teraz. A ludzie przecież ginęli by oni mogli żyć w tym kraju. Polacy psują teraz wszystko, co kiedyś było ważne. Większość ludzi nawet nie ma żadnych wartości, ani wiedzy historycznej. A chociaż w ten sposób powinniśmy oddać hołd historii.
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst. Naprawdę. Pozdrawiam ;)
Zgadzam się, wiele ludzi nie potrafi docenić poświęcenia przodków, swojej historii i tożsamości...
UsuńDziękuję, cieszę się że Ci się spodobał :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń39 year-old Business Systems Development Analyst Hedwig Govan, hailing from Victoria enjoys watching movies like Colonel Redl (Oberst Redl) and Poi. Took a trip to Old Towns of Djenné and drives a Jaguar C-Type. przydatne strony
OdpowiedzUsuń