Marcowy book haul

W marcu jak w garncu... i tak właśnie było. Zmienna pogoda zachęcała do czytania, i do zdobywania. nowości. Był to miesiąc wielu dobrych premier, na które czekałam. Ale także czas, kiedy zamówiłam książki odkładane w czasie z powodu wyzwania 'kupuj mniej, czytaj więcej'. Widać, że moje stosy są mniejsze w stosunku do ubiegłego roku, z czego jestem dumna. I spieszę opowiedzieć co nieco o marcowych, skromnych zdobyczach.

Na mojej półce nie mogło zabraknąć zakończenia dylogii Strange the Dreamer. Muza koszmarów czeka na przeczytanie, ale to co trzeba oddać, to wydanie. SQN robicie to dobrze! Nie wszyscy przepadają za piórem Laini Taylor, ale jeśli chcecie się sami przekonać, sięgnijcie po Marzyciela. Słyszałam, że Muza koszmarów jest … lepsza!


Kiedy zastanawiasz się czy wydać pieniądze na kolejną powieść fantasy… Idź do Marcina z kanału Okoń w sieci. Przekona Cię, że warto. Moc srebra Naomi Novik, w pięknym wydaniu od Rebis kupiłam właśnie przez Niego. Bardzo ciekawa tej historii, po świetnej recenzji szybko dodałam ją do koszyka. Czeka na przeczytanie, ale prezentuje się fenomenalnie.


 
Moim drugim guru, który zachęca mnie do sięgania po nowości jest Łukasz z Instagrama talkincloud. Piękno, które pozostanie Ashley Woodfolk musiało się więc znaleźć w moich zbiorach. Literatura młodzieżowa porusza wiele ciężkich tematów, co bardzo cieszy mnie - pedagoga. Nie inaczej jest z tą powieścią We need Ya. Wzięłam ją w ciemno i nie żałuję. Czytajcie!


Bardzo lubię nawiązania do słowiańskich wierzeń w literaturze. Książka Sabiny Waszut zwróciła moją uwagę okładką, i czym prędzej sięgnęłam po opis. Dobra-noc to literatura obyczajowa, piękna; fabuła osadzona jest w małej wsi, w której nowoczesność walczy ze starymi przesądami. Była w koszyku kilka miesięcy aż trafiła pod mój dach. Dobra, polska literatura, wydana przez Muzę.


Nie widziałam jeszcze II części Fantastycznych zwierząt, ponieważ najpierw chciałam sięgnąć po książkę. Media rodzina, jak zawsze stanęło na wysokości zadania i wydanie Zbrodni Grindelwalda to małe dzieło sztuki. Książki wydane jako scenariusz to oryginalny pomysł, i czyta się je bardzo szybko. Ta pozycja jest obowiązkowa dla każdego fana twórczości Rowling i uniwersum Pottera.


Ostatnio częściej sięgam po literaturę faktu i reportaże. Dzięki wydawnictwu Psychoskok miałam możliwość poznania krótkiego reportażu z podróży po dzikich ostępach Syberii, autorstwa Karoliny Kozioł. Moja dzika Syberia opowiada o podroży koleją transsyberyjską i osobach spotkanych podczas niej. Bardzo wartościowa książka, której recenzję znajdziecie tutaj.

Czytaliście którąś z tych książek, lub macie taki zamiar? 
Dajcie znać w komentarzach.

Komentarze

  1. Jak zwykle kilka książek przypadło mi do gustu i na pewno z czasem, którąś z nich zakupię :) zaintrygowała mnie bardzo Dobra-noc, bo tak jak ty lubię nawiązania do słowiańskich wierzeń i zresztą bardzo lubię się interesować wszelkimi wierzeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie ostatnio coraz gorzej z czytaniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej książce Rowling hm :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna kolekcja, chciałabym mieć więcej czasu na czytanie :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II