Sowia Poczta - Świąteczny box fantastyczny

Do wielu z Was przyfrunie niebawem lutowa Sowia Poczta a ja wciąż zachwycam się grudniową. Nie pokazywałam Wam jej z braku czasu, ale zaraz wszystko nadrobimy. Po raz kolejny przekonałam się, że paczki od sowiej załogi są warte swojej ceny a dziewczyny zawsze mnie czymś zaskakują. 


Przyznaję, że nieco się niecierpliwiłam i obawiałam nim paczucha do mnie dotarła a to z tego względu, że zbliżały się Święta, a wiemy jak w tym okresie funkcjonuje Poczta Polska... zawiadomienie o wysyłce dotarło dużo wcześniej a pudełka nie było. Ale listonosz miło mnie zaskoczył i po porannej wizycie, zjawił się ponownie po południu z takim oto uroczym, świątecznym zawiniątkiem. Paczka przeżyła jakieś perturbacje ale dotarła i to było najistotniejsze.  


Box był ciężki i pokaźny co bardzo mnie ucieszyło. Znalazłam w nim piękny notes z Darthem Vaderem. I tak jak za Star Wars nie przepadam tak postać Dartha bardzo lubię. Notes jest solidny. Twarda oprawa, mocna sprężyna i dobrej jakości papier. Nadruk w środku również jest świetny i korzystam już z niego na całego.



Gwoździem programu jak zawsze była książka. Przez Bitwy w świecie Tolkiena Davida Daya wybrałam właśnie tę odsłonę boxa. Książka jest wydana pięknie i stanowi idealne uzupełnienie mojej Tolkienowskiej półki.


Jestem skarpetkoholiczką więc te trzy pary skarpetek z Fantastycznych zwierząt sprawiły mi wielką frajdę. Zwłaszcza, że nawiązują do II części serii - Zbrodni Grindelwalda. Są dobrej jakości, nadruki także są solidnie wyszyte. Wszystko na plus.



W tajemniczej kopercie znalazłam wszystkie sowie zakładki! Z adnotacją "W podzięce, że byłaś z nami cały rok" stanowiły miłą niespodziankę. Kilka sówek mam z innych boxów, ale one pójdą na rozdania a ja niezmiernie się cieszę z takiego dodatku, i że mam je wszystkie razem. Słodkie prawda?



Cały box prezentuje się tak.
Jeśli chcecie zamówić swoje koniecznie wpadnijcie na Sowią stronę.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II