Miłość II

 Miłość jest ucieczką.
 Niesie Cię daleko.
 Rzuca na skały.
 Prowadzi na manowce.
 Znosi na mieliznę.
 Utwierdza Cię w Twym istnieniu.
 Nagle rani.
 Niszczy serce.
 Unicestwia duszę.
 Poskramia rozum.
 I zostajesz jak pyłek,
 zlękniony, zagubiony.
 Szukasz. Uciekasz. Znajdujesz.
 Siebie...
 Twa podróż zaczyna się na nowo.
 A to co?
 To woła Twoje serce.
 Odnalezione...


(Zdjęcie mojego autorstwa - nie kopiować bez zgody:))

Komentarze

  1. Całkiem fajne. Oby tak dalej! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz wiersze? Ja też czasem tak mam. Kilka juz ich jest, ale są bez sensu. Twoje... genialne!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarzało mi się, teraz nie mam już weny... Heh dziękuję, choć do genialności im daleko:) Twoje na pewno są świetne!

      Usuń
  3. 4 rozdział na moim blogu third-timee.blogspot.com

    Ten wiersz jest świetny, tak jak inne :)
    Czekam na nn ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo za odwiedzenie mojego bloga i pozostawienie komentarza:)

    Na ten trening na Torwarze na trybuny może przyjść każdy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najrealniejsze negatywne aspekty dzisiejszej strony miłości, sad but true. Dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to pociągnęło mnie do jego napisania... Dziękuję że uważasz wiersz za cokolwiek wart.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II