Recenzja: Jak zrozumieć Chrumaka i wejść do świata tych, którzy myślą inaczej - Elżbieta Jodko-Kula

Autor: Elżbieta Jodko-Kula
Ilustracje: Elżbieta Moyski
Wydawnictwo: Skrzat 
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 168

Książki oferowane czytelnikom przez wydawnictwo Skrzat są niezwykle wartościowe. Ich autorzy piszą o sprawach istotnych, otwierając na nie czytelnika. Bardzo chciałam zapoznać się z pozycją "Jak zrozumieć Chrumaka", ponieważ jest to opowieść o chłopcu borykającym się z autyzmem, a w swojej pracy, bardzo często zdarza mi się mieć podopiecznych z tym zaburzeniem. Opowiem Wam, czego możecie spodziewać się po tej publikacji.


Na początek zostawiam Wam oficjalny opis książki. "Z dziury w poplamionym plecaku leniwe cielsko wystawia Glizdoń. Chrumak stroi zestaw chrumkadełek, by sączyć do ucha hałaśliwe melodie. Z kieszonki kurtki zaś, na szczęście, już wygląda miś-ratowniś. Główny bohater wprowadza czytelnika do swojego świata. Pełnego tajemnic, ale i strachów oraz wątpliwości, które cicho proszą, by z troską je obłaskawić. Osobliwego, ale bliskiego każdemu... Świata oglądanego oczami osoby ze spektrum autyzmu. To historie autentyczne jak dziecięce problemy. Powstałe dzięki wieloletniej współpracy autorki z dziećmi, inspirowane przez nie i recenzowane przez ich mamy. Kierowane zarówno do rodziców, terapeutów, jak i uczniów ze spektrum autyzmu, a także ich rówieśników. O nicponiach, których warto zrozumieć, i różnicach, które trzeba poznać!"

Kolejnym, bardzo ważnym aspektem, jest wyjaśnienie czym właściwie jest spektrum autyzmu, skoro już poruszamy się w zagadnieniach etymologicznych tej choroby. Do spektrum zalicza się autyzm, autyzm atypowy i zespół Aspergera. Są one zaburzeniami rozwojowymi, które są związane z wrodzonymi lub nabytymi dysfunkcjami układu nerwowego. Autystycy, niejako żyją we własnym świecie nie będąc przystosowanymi do rzeczywistości, której codziennie doświadczają. Inaczej odczuwają, są nadwrażliwi lub niewrażliwi na dotyk, dźwięki, światło... Są jednak osobami bardzo uzdolnionymi, i o bogatych zainteresowaniach.



Autorka książki - Elżbieta Jodko-Kula – jest pedagogiem i socjoterapeutką, która od ponad trzydziestu lat pracuje jako pedagog szkolny. We współpracy ze swoimi podopiecznymi napisała zbiór opowiadań, w którym poruszono wiele zagadnień opisujących autystyczne zaburzenia. "Jak zrozumieć Chrumaka" otwiera przed czytelnikiem swoje tajemnice, po których oprowadza nas główny bohater - Chłopiec. Autorka nie nadaje mu konkretnego imienia, co dla mnie jest pozytywne w odbiorze, gdyż czytelnik może się z nim lepiej utożsamić, a dziecko ze spektrum autyzmu odnaleźć siebie samego.

"Nie wszystko na świecie urządzono tak, jak byśmy chcieli. 
czasem radość innych bywa dla nas nieprzyjemna 
i dobrze jest wtedy mieć się do kogo przytulić."

Książka podzielona jest na 7 rozdziałów, z których w każdym znalazły się co najmniej dwa opowiadania. Rozdziały nawiązują do konkretnych, zaburzonych sfer, składając się na obraz zjawisk z którymi borykają się autystycy. 
Autorka czytelnie obrazuje lęk przed obcymi i przed wszystkim "nowym" w otoczeniu Chłopca, Zwraca uwagę na specyficzne postrzeganie świata, na przywiązanie do przedmiotów oraz silne poczucie własności, skrajne reakcje na nieplanowane wydarzenia, kontakt z innymi ludźmi oraz współpracę z nimi, czy choćby dotyk a także emocje z jakimi mierzy się bohater. 


W przypadku osób autystycznych, kluczowa jest terapia oraz... rutyna. Spokój, minimalizacja zmian oraz duża ilość ćwiczeń wspomagających wpływa pozytywnie na cały proces rewalidacji. O tym także traktuje "Chrumak". Każde z opowiadań nakreśla sytuacje problemowe i sugeruje rozwiązania oraz dojście do zamierzonego celu. Tym samym stanowi niezwykły materiał dydaktyczny nie tylko dla terapeutów ale również dla rodziców oraz dzieci, które mają w swoim otoczeniu zaburzonych rówieśników  lub same chorują na autyzm.

"- A co można zrobić z lasem?! To przecież nie jakieś ubranie 
albo ziemniaki, żeby je kupować i sprzedawać. Las musi być, rozumiecie?!"

Do książki dołączony jest zeszyt zawierający ćwiczenia nawiązujące do każdego z rozdziałów. Jest to bardzo ciekawe uzupełnienie lektury, które pomaga w zrozumieniu tekstu oraz... siebie. Wszak ćwiczenia może wykonać absolutnie każdy z nas, niezależnie od wieku. W broszurce można odpowiedzieć na trudne pytania, narysować swoje lęki, zaktywizować czytanie i słuchanie a przede wszystkim poddać refleksji poznane sytuacje.

  
Książka jest w niestandardowym formacie, nieco większa przez co mogą po nią sięgnąć dzieci już od 7 roku życia. Jest czytelna. Twarda oprawa skrywa dużą czcionkę i piękne rysunki. Każdy rozdział jest opatrzony krótkim wstępem, który nakreśla o jakich zagadnieniach będzie mowa w opowiadaniach. 

"Sen przyszedł nie wiadomo skąd. Może siedział na kierownicy albo pod fotelem pasażera? 
Może wisiał pod sufitem i mu się przyglądał? 
Dość, że szybko wypełzł z jakiegoś kąta i spoczął na ramieniu Chłopca, 
szepcząc  mu do ucha leniwe zaklęcia."

Prócz Chłopca w wieku szkolnym, chorującego na Aspergera, który jest głównym bohaterem, pojawia się kilkoro innych postaci. Jego rodzina, przyjaciele ze szkoły, nauczyciele. Każdy z nich przecina swoje drogi z Chłopcem w mniej lub bardziej komfortowych sytuacjach. Wszystkie te  interakcje niosą nową lekcję zarówno dla bohatera jak i czytelnika. Pokazują jak dane zachowanie czy wydarzenie wpływa na Chłopca, i jak odbierają je inni. Opowiadania nakreślają wiele podobieństw i różnic pomiędzy rówieśnikami, ale przede wszystkim pomagają zrozumieć. Jestem pewna, że po przeczytaniu opowiadań, wiele dzieci (ale również dorosłych) będzie miało ułatwiony kontakt z osobami autystycznymi, uwrażliwi ich, a osoby ze spektrum autyzmu w jakimś stopniu oswoją się ze swoimi lękami.



Książka otwiera oczy i pozwala zrozumieć wiele zachowań, które zdrowy człowiek może postrzegać jako nietypowe. Uczy empatii, zrozumienia, a autorka wyciąga rękę w stronę każdego zaburzonego dziecka a nawet dorosłego. Kiedy coś poznajemy, oswajamy, przestaje nas to napawać lękiem. Często z braku nawet szczątkowej wiedzy uciekamy od osób z problemami, a przecież wystarczy wsłuchać się w ich głos i potrzeby. 
Zadziwiające jest, jak wiele można nauczyć się od osób z autyzmem. Oni czują inaczej ale nie gorzej - oni czują bardziej! Ich świat to przecież również nasz świat, spróbujmy pokazać im jak go widzimy, a wtedy oni przestaną się bać pokazywać nam swój własny. Bo przecież wystarczy słuchać siebie na wzajem. 

„To się przecież zdarza, że ludzie czują inaczej, i prawdopodobnie istnieje na to jakaś rada. 
Dobrze, że w końcu ktoś go o tym zapewnił.”




MOJA OCENA
9/10


Za egzemplarz do recenzji dziękuję

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II