All of this is true - Moondriveshop box

Smerf Gapcio to ja, przyznaję się bez oporów. Ten post miał się pojawić w grudniu. Tak miał... zaginął wśród wersji roboczych... więc biję się w piersi i szybko pokazuję Wam jakie wspaniałe rzeczy znalazły się w tym tajemniczym, różowym pudełku od Moondriveshop.



Pudełka w jakie Moondriveshop pakuje gadżety same w sobie zasługują na pochwałę. Na bokach, zawsze znajdują się cytaty nawiązujące do książki ukrytej we wnętrzu a także charakterystyczne ilustracje. Zdecydowanie może później służyć jako schowek na różne przedmioty i 'przydasie'.


Po otwarciu, by nie było zbyt łatwo, widzimy żółtą bibułkę, w której Szop ukrył świetne gadżety. Boxy związane z książkami Moondrive są jawne, w związku z czym wiemy co znajduje się w środku i sami wybieramy, czy chcemy by w naszym posiadaniu znalazła się wersja podstawowa z mniejszą ilością dodatków, czy rozszerzona. Ja wybrałam rozszerzoną a dlaczego tak się stało za chwilę zobaczycie.


Wersja podstawowa, poza książką zawierała kalendarz z magnesem, który można zawiesić na przykład na lodówce. Bardzo przydatny, niewielkich rozmiarów służy mi dzielnie do zakreślania istotnych dat.


 
Kolejną rzeczą była magnetyczna zakładka inspirowana książką. Solidna, z mocnym magnesem, intensywnie różowa. Dla mnie idealna.


Ostatni dodatek z pakietu podstawowego to płócienny worek. Materiał jest wytrzymały, plecaczek ładnie uszyty sznurki choć dosyć cienkie to jednak również mocne. Kiedy tylko nadejdzie wiosna, będzie noszony w pakiecie z...


… koszulką! Był to pierwszy z dwóch dodatkowych 'gadżetów' z wersji rozszerzonej. Bardzo dobrej jakości bawełna, intensywny nadruk i właściwy rozmiar! Bardzo mi się podoba! A do niej i plecaczka w ramach uzupełnienia mam...


… czapę! Czarną jak noc, z dobrej gatunkowo wełny czapę! Wyszyty napis "All of this is true" rzuca się w oczy a na zdjęciach w słoneczny dzień świeci wewnętrznym światłem, uwierzcie na słowo. Jest już noszona wszak zima nie jest wybitnie mroźna. Idealna także na jesień i wczesną wiosnę. Uwielbiam najbardziej z całej paki.


I oczywiście gwóźdź programu, czyli książka. Wydanie jak zawsze w przypadku Moondrive na najwyższym poziomie. Twarda oprawa w przezroczystej obwolucie to coś ciekawego i świeżego na rynku wydawniczym. Sama historia czeka na przeczytanie, ale zajrzałam do środka i...


 
… poza litym tekstem znajdziecie w niej takie nietypowe wstawki, jak chociażby smsy. Reszta to tajemnica, musicie sprawdzić w swoim egzemplarzu.


Całość boxa prezentuje się tak. Ja jestem zadowolona ponieważ wszystkie dodatki są praktyczne, a to istotne by wydając na coś pieniądze, móc z tego korzystać a nie tylko by dana rzecz zbierała kurz.


A na koniec nie mogłam się oprzeć. Czy ta czapa nie jest fantastyczna? Tak, to ja!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II