Zimowy Book Haul - cz. I

Zima to czas kiedy zdecydowanie najszybciej wydaję pieniądze... Nadciąga prezentowe szaleństwo, sklepy (i księgarnie) prześcigają się w promocjach, również książkowych. Dlatego też, w grudniu poczułam typowy brak hamulców i zaopatrzyłam się w zdecydowanie największą w minionym roku ilość książek. O tym jakie to były książki przeczytacie w rozwinięciu.
Poza osobiście kupionymi książkami pojawił się też grudniowy box, w którego skład wchodziła pięknie wydana powieść oraz jeden egzemplarz promocyjny od wydawnictwa.


Dzięki uprzejmości wydawnictwa Smak Słowa otrzymałam promocyjny egzemplarz książki Jorna Liera Horsta "Gdy morze cichnie". Nie znałam dotychczas serii Horsta ale fabuła (kryminał) i okładka spowodowały, że nie mogłam odmówić egzemplarza. Muszę teraz koniecznie zdobyć pozostałe książki z serii o Willamie Wistingu.


Zachęcona pozostałymi książkami Natalii Sońskiej, które kupiłam jesienią, uzupełniłam kolekcję o "Garść pierników, szczypta miłości". Piękna, zimowa opowieść polskiej autorki, wydana w podobnym klimacie do poprzednich przez Czwartą Stronę, zasiliła szeregi zimowej półki. Każdemu z Was polecam tę nieco lżejszą ale bardzo ciepłą i przyjemną książkę.


Księgarnia internetowa Wydawnictwa Znak zrobiła w grudniu jednodniową promocję, w której do wybranej książki można było za symboliczny jeden grosz dokupić bawełniany plecak-worek lub kubek. Nie umiejąc się (oczywiście) zdecydować, postanowiłam, że chcę obydwa gadżety z książkowym motywem. I tak w mojej biblioteczce pojawiła się "Trzecia" Magdy Stachuli wydana przez Znak oraz "Wszechświat w twojej dłoni" Christophe'a Galfarda wydany przez wydawnictwo Otwarte. Obydwie książki na razie czekają na przeczytanie ale już nie mogę się doczekać aż znajdę dla nich czas.


Szklany tron, autorstwa Sarah J. Maas to jedna z najbardziej rozpoznawalnych serii w ostatnim czasie. Długo zwlekałam z poznaniem pióra Maas bo miałam wrażanie, że atakuje mnie z każdej strony. Spróbowałam (Dworów) i wpadłam na dobre. Autorka pisze fenomenalnie, pięknie buduje światy i tworzy wyrazistych bohaterów. Kilka miesięcy temu zaczęłam od kupienia Zabójczyni - zbioru opowiadań, wprowadzającego do całej serii aż w końcu zakupiłam od razu wszystkie pięć tomów. Półka z twórczością Sarah powiększyła się o wspaniale wydane przez Uroboros: Szklany tron, Koronę w mroku, Dziedzictwo ognia, Królową cieni oraz Imperium burz. Staram się dawkować sobie cykl stopniowo, by jak najdłużej zatrzymać się w tym niesamowitym świecie. Na razie dwa tomy za mną.


W ferworze kupowania książek typowo świątecznych, moją uwagę przyciągnął też zbiór opowiadań zatytułowany "Pensjonat pod Świerkiem". Ciepła, sentymentalna okładka, oraz autorzy których kompletnie nie znam sprawiły, że się skusiłam. Przeczytam ją pewnie dopiero przed kolejnym Bożym Narodzeniem, więc mam nadzieję iż tomik wydany przez Novae Res mnie nie zawiedzie.


Sebastian Fitzek to niemiecki autor, którego powieści zbieram od lat. Pisze świetne kryminały z wątkami thrillerów psychologicznych, czyli gatunki które lubię najbardziej. Lekkie pióro i historie trzymające w napięciu sprawiają, że od jego książek nie można się oderwać. Tak jest też w przypadku najnowszej powieści (wydanej w Polsce) "Lot 7A". Bardzo lubię też wydania jakie prezentuje nam Amber. Polecam Wam tego autora z czystym sercem!


Grudniowe kupowanie nie obyło się też bez sztandarowych wydań Filii, która od kilku lat czaruje nas pięknymi, zimowymi opowieściami. Cicha 5 (recenzja tutaj) wprowadza nas w świat bohaterów których przypomnimy sobie również w Siedmiu życzeniach. Wydania te są magiczne nie tylko ze względu na okładki ale również na treści. Opowiadania są w większości ciepłe i dające nadzieję na piękne święta. Bardzo dobry pomysł na prezent jak również na spędzenie zimowych wieczorów. 


Na tę pozycję czekałam najbardziej pod koniec 2017 roku. Trzy Mroczne Korony zostały wydane w Polsce przez niezawodny Moondrive. Powstał tematyczny box zawierający gadżety z książki (kubek, zakładki magnetyczne, etui na książkę, makietę drugiego tomu, mapę oraz audiobook). W grudniu dotarł do mnie pierwszy tom, zaś w marcu w ramach tego zakupu dosłany zostanie tom drugi powieści autorstwa Kendare Blake. Wtedy też zrobię pełny unboxing. Na zdjęciu widzicie dwa tomy. Dlaczego? Otrzymałam książkę z czerwonymi brzegami co bardzo mnie ucieszyło, ale okazało się że jest partia zniszczonych w drukarni powieści (minimalnie, ale jednak), dlatego też wydawnictwo dosłało nam - poszkodowanym - drugą książkę. Stąd właściwa jest z zielonymi brzegami, a czerwona została odesłana na koszt wydawnictwa do reklamacji. Mam nadzieję, że drugi tom w marcu dotrze w innym kolorze niż zielony, bo chciałabym zebrać cykl w odrębnych kolorach. Uwielbiam akcje wydawnicze Moondrive'a i oby było ich jak najwięcej.

Rok 2017 zakończyłam z przytupem, chyba nie kupiłam w minionym roku, podczas jednego miesiąca aż tylu książek. Dlatego też w styczniu zmuszona byłam kupić nowy, piękny regał... 


Komentarze

  1. Z tego book haulu najbardziej zazdroszczę Ci książek Maas, bo mam je w planach :D
    Super zdobycze <3
    Pozdrawiam ciepło! Dolina Książek ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że szybko wpadną w Twoje ręce i będą ozdobą biblioteczki :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Ach, moja ukochana Maas ♡♡ Prezentuje się wspaniale! Oczywiście pozostałe książki również. Serio, piękne zdjęcia *.* Słyszałam, że "Trzy mroczne korony" to straszny gniot :/ No ale sama nie czytałam, więc nic już nie mówię.
    Zazdroszczę zbiorów! I nowego regału hahaha :D
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ♡
      Cóż, szczerze mówiąc sam box i wydanie są wspaniałe ale fabularnie faktycznie kuleje, choć koszmarnie nie jest. Jestem już za stara na takie książki (coś jak z 1 częścią Kronik Jaaru...), ale z drugiej strony - jestem gadżeciarą i musiałam mieć tego boxa :D
      Buziaki!

      Usuń
  3. Jakie wspaniałe zdobycze, wprost nie mogę się napatrzeć! :) Do tego cała seria "Szklanego tronu" na półce to marzenie, bo też jestem po lekturze 2 tomów i już nie mogę się doczekać 3 części. ;) Pozdrawiam i dużo wolnego czasu na czytanie życzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Również Tobie życzę wiele chwil z książką i oby dalsze części serii równie mocno Ci się podobały :)

      Usuń
  4. Każdy czas jest dobry na wydawanie pieniędzy na książki, nie tylko zima 8)
    Cudowne zdobycze!!

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak sądzę :D choć wtedy najczęściej jest premia świąteczna i motywacja do kupowania większa :D

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. U mnie na półce czeka ta ksiązka Natalii Sońskiej, więc niedługo sama się za nią zabiorę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super post, czuć jeszcze w nim taki zimowy klimacik. Ja to nie mogę się doczekać jak dorwę w swoje ręce ,,Garść pierników". Już sama okładka mnie przyciąga.

    Zapraszam do siebie: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/dachoazy-kathriene-rundell.html

    PS. Dodaję bloga do obserwowanych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Zima nie odpuszcza, tym bardziej ciągnie mnie do takich książek.
      Pozdrawiam, i cieszę się że zostaniesz na dłużej :)

      Usuń
  7. you have amazing books dear i realy like it,thanks for sharing..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  8. Według mnie najcudowniejszymi Twoimi zdobyczami jest oczywiście Szklany Tron!

    Co do Trzech Mrocznych Koron, nie wiem, czy widziałaś, ale jest już wiadomo, że wszystkie książki mają jednakowe, czarne strony :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah zdecydowanie tak właśnie jest :D

      Tak wiem... i ubolewam. Kiedy powstawał ten post jeszcze żyłam z przeświadczeniem, że będą kolorowe.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II