Recenzja: Kolekcjoner motyli - Dot Hutchison

Autor: Dot Hutchison
Tytuł oryginalny: Butterfly Garden
Tłumacz: Joanna Dziubińska
Seria: Kolekcjoner t. I
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 400


 "Nostalgia Anioła", "Milczenie Owiec", "Kolekcjoner" (Kiss the Girls)... opowieści o psychopatycznych mordercach, wyrachowanych socjopatach, niewinnych ofiarach... Kanon literatury i filmu. I tutaj pojawia się Dot Hutchinson, z nową serią zapoczątkowaną świetnym "Kolekcjonerem motyli". 
"Tuż obok pewnej odosobnionej posiadłości leży przepiękny ogród. Żyje w nim grupa porwanych, młodych kobiet, których skórę pokryto tatuażami, tak by przypominały kolekcję motyli. Opiekuje się nimi Ogrodnik: brutalny, psychopatyczny nadzorca, ogarnięty obsesją zbierania wyjątkowych eksponatów. W końcu tajemniczy ogród zostaje odkryty, a jedna z ocalałych trafia do sali przesłuchań FBI. Agenci Victor Hanoverian i Brandon Eddison mają za zadanie rozwiązać najbardziej niesamowitą sprawę w swojej karierze. Jednak dziewczyna, która przedstawia im się jako Maya, sama jest jedną wielką zagadką. Maya opowiada agentom o życiu w ogrodzie. Snuje przerażającą historię Ogrodnika, człowieka, który nie cofnie się przed niczym, by mieć pewność, że żaden piękny motyl mu się nie wymknie. Im więcej dziewczyna ujawnia, tym bardziej agenci nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jeszcze więcej przed nimi skrywa..."

Najpierw była okładka! Piękne kolory, minimalizm, a zarazem zapowiedź czegoś wyjątkowego. Treść okazała się adekwatna.

"Niektórzy ludzie nie potrafią się podnieść po traumie. Inni składają do kupy popękane kawałki, 
nie zwracając uwagi na ostre krawędzie".

Ten cytat idealnie oddaje bohaterkę powieści znaną jako Maya. Niezwykle silną dziewczynę, z którą los nie obszedł się w najmniejszym stopniu łaskawie. Po trudnym dzieciństwie trafia do Ogrodu, by dojrzewając przeżywać traumę. Jednak mimo koszmaru w jakim przyszło jej się znaleźć, odnajduje w sobie siłę by zająć się innymi mieszkankami, ostatecznie osoba niepotrafiąca kochać odnajduje uczucia w najmniej spodziewanych okolicznościach.

Śmierć, gwałt, odizolowanie są na porządku dziennym. Ogrodnik buduje dla swoich Motyli niesamowitą przestrzeń, która staje się ich grobem. Opowieść snuta przez jedną z ocalałych dziewcząt jest bardzo dobrze skonstruowana. Nie podano nam wszystkiego na tacy, możemy się domyślać, być wodzeni za nos, dziwić się i krzywić z bólu.

Jest tutaj wiele barwnych postaci, do których się przywiązujemy, cierpimy gdy odchodzą i jest On. Główny sprawca, którego się nienawidzi ale momentami też współczuje. Bo to bohater, który rani ale którego również boli cierpienie jego "okazów", który ma tak duży problem, że nie rozumie jak wielki ból sprawia innym swoim zwyrodniałym zachowaniem.

Powieść jest napisana bardzo realnie, czytelnik może sobie wyobrazić, że takie czyny mogłyby mieć miejsce i dzięki temu zabiegowi jest coraz bardziej przerażony. Wątek psychologiczny (zachowania zamkniętej latami dziewczyny, strach przed rzeczywistością po życiu w ogrodzie, piętno w postaci wytatuowanego motyla...) jest fantastycznie opisany. Bardzo lubię nietypowe thrillery i "Kolekcjoner motyli" mnie nie zawiódł. Napięcie nie jest budowane jak w większości powieści tego gatunku, historia wręcz snuje się powoli, i właśnie dlatego jest tak zaskakująca i przerażająca. Bo jak można z takim spokojem opowiedzieć o piekle?

MOJA OCENA:
8/10

Komentarze

  1. Zaintrygowałaś mnie tym tytułem! Bardzo lubię takie właśnie wolno snujące się thrillery, ciary murowane :)
    www.ostatni-akapit.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i mam nadzieję, że kiedyś po nią sięgniesz. :)

      Usuń
  2. Mam ciarki na samą myśl <3 takie thillery to coś zdecydowanie dla mnie, zapisuję "Kolekcjonera motyli" na mojej liście TBR :)

    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serca polecam! A kiedy już przeczytasz, koniecznie daj znać jak Ci się podobała :)

      Usuń
  3. Czytałam. Bardzo dobra pozycja :)

    Pozdrawiam
    kasiaiksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że kolejna część zostanie szybko wydana. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, czytałam. I mam dokładnie takie same odczucia, co Ty. I tak samo nie rozumiem, jak można lubić Kolekcjonera? Z niecierpliwością czekam na kolejną część serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nie mogę się doczekać kwietnia! Druga część będzie tak wspaniale wydana *.*

      Usuń
  6. Ja póki co czytam, jestem kawałek za połową i mam mieszane uczucia. Dam znać czy na koniec zmienię zdanie :)

    Pozdrawiam,
    Klaudia
    www.claudiaaareads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniałam sobie dopiero, że czekałam co o niej powiesz. Dobrze, że odnalazłam recenzję u Ciebie :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Nigdy o tej książce nie słyszałam, chyba warto byłoby ją przeczytać :)

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/miedzy-zyciem-zyciem-jessica-shirvington.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam! Zwłaszcza, że właśnie wyszła druga część :)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II