Recenzja: Słowiańska wiedźma. Rytuały, przepisy i zaklęcia naszych przodków. - Dobromiła Agiles

 

Autor: Dobromiła Agiles
Wydawnictwo: Kobiece 
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 360

Choć po poradniki nie sięgam zbyt często, ten o którym Wam dziś opowiem przyciągnął mnie od razu. Tym co pierwsze rzuca się w oczy, jest wydanie. Przepiękna, twarda oprawa i wklejka nawiązują do natury, są harmonijne i w każdym calu oddają wnętrze. Po drugie, od wielu lat ciekawi mnie ezoteryka a także mitologia słowiańska, oraz fascynują szeptuchy, dlatego też cieszyłam się, że mogłam przeczytać "Słowiańską wiedźmę", którą otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Czy jednak było to owocne spotkanie?

"Żyje tu i teraz. Rozumie przyrodę i czerpie z jej dóbr – w szufladzie trzyma korzeń jarzębiny, a wieczorami okadza dom jałowcem. Na jej szyi widnieje amulet, z ust wypływają słowa zaklęć. Szykuje się do obchodów nadchodzącego sabatu. Słowiańska czarownica drzemie w kobiecym sercu i pomaga w życiowych wyborach, smutkach i radościach. Gdy pozwolisz jej rozkwitnąć, poczujesz w sobie ogromny dar, bezgraniczną wdzięczność i wielką siłę. Dobromiła Agiles w swojej książce dzieli się wiedzą i wskazówkami, które zapoznają cię ze światem wierzeń i rytuałów naszych przodkiń – od wprowadzenia do wicca i rodzimowierstwa, poprzez opisy poszczególnych sabatów, po przepisy, zaklęcia, a nawet słowiańską gimnastykę."

Kim właściwie jest autorka? To Arcykapłanka łódzkiego kowenu Wiccan, założycielka zgrupowania Pogańscy Rodzice, zrzeszającego polskie rodziny wychowujące dzieci w duchu pogańskim i czarowniczym, a także nauczycielka, dziennikarka oraz pisarka. W książce dzieli się z czytelnikami swoimi poglądami, doświadczeniem i wiedzą jaką zdobyła przez lata wiedźmiej praktyki. 


 
Jeśli chcecie sięgnąć po książkę, na początku zapoznajcie się z różnicami pomiędzy kultem wicca a rodzimowierstwem słowiańskim. Ponieważ są to dwie odrębne religie neopogańskie, zaś tutaj autorka luźno interpretuje i mam wrażenie, że nieco nagina, a nawet miesza względem siebie obydwa wyznania. 

Jednak mimo tego, w "Słowiańskiej wiedźmie" znajdziecie wiele ciekawych informacji: od dawnych wierzeń, magicznych rytuałów, poprzez spotkania kowenów, sabaty (te są mi szczególnie bliskie, ponieważ sama pochodzę z okolicy Gór Świętokrzyskich, gdzie tradycja zlotów czarownic jest silna), aż do wskazówek jak praktykować i korzystać z sił natury i wiary w dawnych bogów, we współczesnym świecie. Dowiecie się ile zwyczajów znanych naszej tradycji ma swoje korzenie w pogańskim kulcie, przeczytacie o folklorze, nauczycie się pleść motanki na szczęście, a także zgłębicie wiedzę o leczniczych roślinach czy kamieniach i poznacie ciekawe przepisy kulinarne na różne święta Koła Roku. Nie chcę Wam zdradzać wszystkich poruszonych w niej aspektów, ponieważ tych jest całkiem dużo i najlepiej poznać je samemu. 
Doceniam nawiązania do słowiańskiej mitologii i opisy bogów, bogiń oraz demonów. Jak również ciekawe przedstawienie rytuałów i obrzędów jakie towarzyszyły przodkom oraz takich, z których można korzystać współcześnie.


Autorka pisze prosto, często powołując się na źródła, które można później dodatkowo zgłębiać. Z wieloma rzeczami opisanymi w tekście, zapewne się nie zgodzicie (ja też zwróciłam uwagę na odrobinę błędów merytorycznych), ale myślę, że warto poznać inne, nieco magiczne, spojrzenie na świat. A także zweryfikować wiedzę i skonfrontować z innymi źródłami. 

„Magia wraca do nas wraz ze starymi wierzeniami – a może nigdy nas nie opuściła…”

Jak wspomniałam na samym wstępie, na wszelkie pochwały zasługuje zachwycające wydanie - okładka jest urocza i pełna magii, a grafiki nawiązują do sił przyrody. Znajdziecie tutaj mnóstwo roślinnych motywów, które nawiązują do natury. Plusem jest także duża czcionka i papier na jakim książka została wydana.

 
Współczesna słowiańska wiedźma to nie znana z powiastek Baba Jaga, lecz osoba żyjąca w zgodzie z naturą, szanująca Matkę Ziemię, traktująca innych z miłością, inteligentna i posiadająca rozległą wiedz, osoba, która nie krzywdzi innych i ma silnie rozwiniętą intuicję. Patrząc na to w ten sposób, słowiańskich wiedźm jest całkiem dużo. Rozejrzyjcie się wokół siebie.
Ten poradnik może stanowić punkt wyjścia do praktykowania magii i nauczenia się, jak zaprosić boginie i bogów do swojego otoczenia. Nie powiem Wam, że polecam publikację lub nie. Uważam, że najlepiej jest przeczytać, aby przekonać się na własnej skórze. Zachęcam Was także do sięgnięcia po pozostałe bestsellery oferowane przez Księgarnię Tania Książka. Z pewnością znajdziecie coś dla siebie.





MOJA OCENA
5/10


Za egzemplarz do recenzji dziękuję







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sowia Poczta - kwietniowy box fantastyczny

Zimowy Book Haul cz. II